czwartek, 7 marca 2013

Imagin z Zaynem (Pati)


Z Zaynem byłaś parą już od roku. Kłóciliście się, to fakt, ale Zayn zawsze potrafił być romantyczny. Kochałaś go za to, jaki jest. Tylko on potrafił cię pocieszyć, gdy było ci smutno. Z nim nigdy się nie nudziłaś. W waszym związku było dużo adrenaliny i emocji. Wszystko co robiliście było spontaniczne i pełne uczucia. Nigdy nie myślałaś, że będziesz darzyć kogoś tak wielkim uczuciem, jak darzysz Zayna. Nigdy nie widziałaś w nim tego Zayna Malika z One Direction, tylko zwykłego mulata z Bradford.

Było lato, a na podwórku grzało słońce. Leżałaś na leżaku w ogrodzie, ubrana jedynie w skąpy strój kąpielowy i opalałaś się. Zayn miał dzisiaj próbę w studiu i nie mogliście się spotkać. Czułaś na skórze ciepłe promienie słoneczne. Popijałaś wodę cytrynową z lodem i rozkoszowałaś się tą błogą ciszą. Jednak nie było ci to dane, bo jacyś kolesie z sąsiedztwa zaczęli gwizdać na twój widok. Ignorowałaś ich. Jeden przeskoczył przez niski płot w twoim domu i podszedł do ciebie.
- Hej piękna! Widzę, że się opalasz. Może cię tak nasmarować co? - powiedział z chytrym uśmieszkiem i zaczął cię obmacywać.
- Spierdalaj! Zostaw mnie! Słyszysz?! - krzyczałaś, lecz na marne. Reszta chłopaków tylko się z was śmiała. Pomyślałaś o Zaynie, o jego dotyku, zapachu, o tych malinowych ustach i czekoladowych oczach... Jak na zawołanie, na placu pojawiło się całe 1D. Harry odciągnął tego chłopaka, a Zayn od razu cię przytulił. Wtuliłaś się w ciepły, nagi tors chłopaka. Był on bez koszulki, jak reszta chłopców, ponieważ było im ciepło. Zayn pocałował cię w głowę. Gdy nie oni, mogłabyś być teraz zgwałcona. Odsunęłaś się od chłopaka i wpiłaś się w jego usta. Odwzajemniał każdy pocałunek. Chłopcy czuli się trochę niezręcznie.
- To my... ten... my już pójdziemy! - powiedział zmieszany Louis.
- A ty powiedz jej o niespodziance! - zawołał Harry, wchodząc do vana.
- Jakiej niespodziance? - zapytałaś, kiedy oderwałaś się od chłopaka.
- A takiej, że porywam cię na cały weekend! - zawołał.
- Serio? - nie dowierzałaś.
- Serio! A teraz idź ubrać coś wieczorowego, a ja przyjdę po ciebie o 18:00! - cmoknął cię w nosek. Przytuliłaś go na pożegnanie, a on poszedł do domu. Pobiegłaś szybko do łazienki. Była godzina 15:00. Miałaś jeszcze trzy godziny. Wzięłaś szybki prysznic. Wmasowałaś w ciało tropikalny balsam i nałożyłaś na twarz maseczkę pielęgnującą. Spłukałaś ją po kilku minutach. Umyłaś włosy, które później rozczesałaś. Zrobiłaś delikatny makijaż. Ubrana jedynie w szlafrok, poszłaś do swojego pokoju. Założyłaś seksowną, koronkową bieliznę, bo wiedziałaś czym może się skończyć randka z Zaynem. Weszłaś do garderoby i ubrałaś letnią, białą sukienkę, przepasaną beżowym paskiem z ćwiekami. Założyłaś jeszcze brązową bransoletkę, która pasowała do sukienki. Wyjęłaś z szkatułki złoty naszyjnik z sercem, który dostałaś od Zayna. Dochodziła godzina 18:00. Czekałaś na Malika w salonie. Równo o 18:00 zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłaś otworzyć. Za nimi stał Zayn z bukietem róż. 
- WOW! [T.I.] jak pięknie wyglądasz! - powiedział i mnie pocałował, po czym wręczył mi bukiet krwisto czerwonych róż.
- Kurcze, Zayn, ale się odpicowałeś! - pochwaliłaś chłopaka.
- Dla najlepszej dziewczyny pod słońcem chyba mogę co? - zarumieniłaś się. - Dobra, chodźmy już! - chwycił cię za rękę i splótł wasze palce. Szliście pustymi uliczkami Londynu. W końcu doszliście na plażę. Były tam porozstawiane świeczki. Na środku plaży było narysowane serce, pokryte płatkami róż. Zayn wziął cię na ręce i postawił na środku serca. Byłaś oczarowana chłopakiem. Był romantyczny, ale pierwszy raz aż tak się postarał. Nagle uklęknął na jedno kolano i wyjął pudełko z pierścionkiem. Zakryłaś usta z wrażenia. 
- [T.I.] jesteś najważniejszą osobą w moim życiu! Kocham cię najbardziej na świecie! Nie wyobrażam sobie dnia bez ciebie! Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną? - wyczekiwał na odpowiedź. Byłaś zszokowana. Nie mogłaś wydusić z siebie ani słowa. Wreszcie wyjąkałaś:
- Tak! Kocham cię Zayn! - chłopak założył na twój palec pierścionek i namiętnie cię pocałował. Trwaliście w tym pocałunku dość długo. Potem wróciliście do twojego domu i w sypialni zmalowaliście śliczne "69". Przytuliłaś się do swojego narzeczonego i zasnęłaś...

Pół roku później wzięliście ślub, a za 9 miesięcy na świat ma przyjść wasza córeczka. Kochasz Zayna najbardziej na świecie, a on kocha ciebie. Teraz jesteście ze sobą szczęśliwi....
------------------------------------------------------------------------------
Hejka :) To mój pierwszy imagin, który pisałam w swoim życiu, więc mam nadzieję, że się wam spodoba. :) Jakoś tak mnie wzięło na zaręczyny. ;* Liczę na szczerą opinię w komentarzu! Buziaki xxx 
Pati  ;***

7 komentarzy:

  1. Jakie to Słooodkiee <3 Aż mi łezka się zakręciła w oczku... ;') Chliip... Ja ceeem więcej zboczonych Imaginów ^^ :D Wiem taka dziwna wiersja mnie XD Tak więc czekam na kolejny <3 Muaa Kiss ;* xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Witajcie .xx
    W końcu tu zajrzałam < 3
    Imaginy są cudowne. Będę częstym gościem, tylko proszę i informowanie mnie o nowych.

    ZAPRASZAM NA NOWY 21 ROZDZIAŁ

    http://love-is-the-most-important.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale słoodkiiie <3.
    Isiia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaaaw *__* jest super, super, super!
    Taki romantic... :*
    ~Klaudia ;3

    OdpowiedzUsuń
  5. 52 year-old Structural Analysis Engineer Florence Kleinfeld, hailing from Pine Falls enjoys watching movies like Colossal Youth (Juventude Em Marcha) and Drama. Took a trip to Heritage of Mercury. Almadén and Idrija and drives a MR2. Dalej

    OdpowiedzUsuń